Jako fotograf rozróżniam 4 główne rodzaje sesji , ze względu na miejsce w którym możemy zrobić różnego rodzaju fotografie – dobre zdjęcia portretowe, biznesowe czy nawet sesję narzeczeńską :
Są to:
sesje plenerowe,
sesje studyjne,
sesje domowe,
sesje w wynajętej lokalizacji,
Czym się różnią wyżej wymienione sesje i jaka jest ich specyfika ?
O tym poniżej, każda opcja ma bowiem swoje plusy i minusy jeśli chodzi o organizację w nich sesji zdjęciowej.

Sesje plenerowe
Sesje plenerowe są teoretycznie najłatwiejsze w organizacji.
Wszak na każdym kroku możemy znaleźć miejsca, które dla „zwykłego przechodnia” wydają się najzwyklejsze na świecie.
Nam – fotografom – jednak wszystkie kreatywne komórki mówią – TO TU !
Uwierzcie mi, spojrzenie fotografa i osoby nie zajmującej się tym zajęciem diametralnie się różnią.
Jako ciekawostkę załączam zdjęcia widziane przed i po zrobieniu zdjęcia.
Wyobraź sobie, że miejsce, w którym chcesz zrobić zdjęcia portretowe, zostało przygotowane specjalnie dla Ciebie pod tę konkretną sesję…
Powyższa myśl pomaga mi w zupełnie innym postrzeganiu mojej okolicy i w spojrzeniu na świat z zupełnie innej perspektywy.
Osobiście taki pogląd uruchamia moją kreatywność. Nagle z nudnego trawnika lub szpaleru drzew łatwiej mi wyczarować bajeczny kadr, patrząc na całość z tej perspektywy.

Organizacja sesji w plenerze
Podczas plenerów bardzo ważną informacją dla wszystkich jest dokładne miejsce sesji.
Zdarzyło się kilkukrotnie, że dla mnie było jasne, gdzie się spotykamy, a jednak nie było to takie oczywiste. Po prostu zakładałem że wszyscy wiedzą, co mam na myśli.
Tak więc wzajemny przepływ informacji przed sesją jest kluczowy.
Dobrze, jeśli nasza modelka czy klient jest już umalowany – na miejscu można wykonać jedynie ostatnie poprawki.
Warto także sprawdzić pogodę, jaka będzie danego dnia.
Jeżeli jesteś klientem – pamiętaj o czymś do picia i oczywiście o stylizacjach, które dodadzą różnorodności zdjęciom portretowym.

Czy warto mieć pozwolenie na sesję w miejscu, które nie ogólnodostępne ?
Myślę, że tak, chociaż jeśli masz mocne nerwy i nie ryzykujesz ani zdrowiem, ani bezpieczeństwem, możesz udać, że nie wiedziałeś, iż jakakolwiek przepustka jest tu wymagana.
Często lokalizacje są tak kuszące, że warto zaryzykować.
Miewałem takie sytuacje podczas sesji na terenie Politechniki Koszalińskiej. Grzecznie przeprosiliśmy, pożegnaliśmy się i poszliśmy a zdjęcia…. zostały.

Sesje studyjne
Bezpiecznie, ciepło, zawsze sucho bez względu na pogodę za oknem, pełna kontrola nad światłem – witaj w studio.
Duże obszerne studio, to w większości miast przywilej, za który niestety trzeba całkiem słono zapłacić.
Ceny za 3h sesji mogą wahać się od 100 zł do nawet 250-300 zł co jest wartością sporą.
Oczywiście studio jest wliczone w koszt zdjęć portretowych, kobiecych czy biznesowych.
Jeżeli jednak fotograf potrzebuje zdjęć do swojego portfolio, może rozłożyć koszty na całą ekipę biorącą udział w sesji – zazwyczaj odbywa się to właśnie w ten sposób.
Odpowiednio zorganizowane studio to miejsce, gdzie wszyscy mogą poczuć się znacznie swobodniej niż w plenerze.
Makijażystka może spokojnie dokończyć swoją pracę, klienta możemy poczęstować kawą a fotograf ma pełną kontrolę.

Wbrew temu, co widać „gołym okiem”, studio fotograficzne daje nieskończenie wiele możliwości.
Z reguły nasi klienci uwielbiają klasykę, stąd większość zdjęć na ciemnym lub jasnym tle.
Jednak studio, w którym pracujemy i nasze pomysły mają potencjał na zamianę codzienności w bajkę 😉

Sesje domowe
Czy we własnych czterech kątach można zorganizować sesję ?
Okazuje się, że tak.
Przyznaję, że z początku sam byłem zdumiony, jak niewielkiej przestrzeni potrzeba na nieskomplikowane i ponadczasowe zdjęcia portretowe.
W większości przypadków wystarczy okno, proste tło i trochę miejsca, aby wyczarować coś pięknego.
Zobaczcie sami na poniższych zdjęciach. W tym przypadku mieliśmy naprawdę mało miejsca – ok 2m kwadratowe.
Powyższy portret oświetliliśmy tylko światłem okiennym. Pomimo, iż z tyłu widać promienie słońca, okno przysłoniłem cienkim materiałem, które je nam zmiękczyło.
Klienci, którzy decydują się na sesję w swoich wnętrzach, czują się w takich warunkach najbardziej pewnie.
Ja ze swojej strony staram się przynieść jak najmniej sprzętu, żeby nie przytłaczać więc zazwyczaj jest to jedna lampa błyskowa z softboxem.
Sesje w mieszkaniu klienta zdarzają się najrzadziej.
Aha. Jeżeli jesteś klientem – nie rób generalnego porządku, ponieważ koncentrujemy się głównie na Tobie – reszty nie będzie widać

Sesje w wynajętej lokalizacji
Ostatnia lokalizacja, w której fotografujemy to lokalizacja wynajęta. To rozwiązanie łączy ze sobą wszystkie poprzednie elementy.
Są to wszelkiego rodzaju kawiarnie, restauracje, hotele czy też miejsca, które z pewnych względów uznamy za odpowiednie do naszej sesji portretowej czy komercyjnej.
Na tego typu zleceniu sprzęt oświetleniowy często (choć nie zawsze) odgrywa najważniejszą rolę.
W tego typu warunkach zorganizowałem sesję narzeczeńską w lokalu (Prywatka Koszalin) które było zupełnie nieoświetlone i panowały egipskie ciemności.

Jako przeciwwagę wspomnieć mogę o sesji w salonie makijażu, w którym było tak jasno, że zastanawiałem się, czy w ogóle wyciągać lampy.
Wniosek jest taki, że na tego typu sesje musimy być jak najlepiej przygotowani logistycznie i sprzętowo. Jeśli to możliwe warto znać też warunki oświetleniowe, jakie są dostępne na miejscu.
Najbardziej nietypowym miejscem, które utkwiło mi w pamięci, a w którym fotografowałem była pracownia rzeźby Politechniki Koszalińskiej. Dużo pyłu, kurzu, rzeźb, czasem niepokojących 😉
Kreatywny bałagan – lubię to !
Z reguły właściciele restauracji czy kawiarni są otwarci na współpracę, najlepiej jednak, aby nie kolidowała z ich biznesem. Zazwyczaj najlepszym terminem na sesję są godziny poranne jeszcze przed ich otwarciem.
Z punktu widzenia klienta, taka lokalizacja jest bardzo wygodna. Można bez problemu się przebrać, często właściciele lokalu proponują ciepłe napoje lub przekąski.
Warto także dopytać o taki szczegół jak ewentualne udostępnienie zdjęcia z wizerunkiem klienta np. na stronie.
Może to być warunek, pod którym właściciel miejsca zgadza się na przeprowadzenie sesji.

Podsumowanie
Cały mój wpis można podsumować jednym zdaniem – dobry portret można zrobić wszędzie.
Bez znaczenia czy jest to sesja plenerowa, studyjna, w wynajętej przestrzeni czy w domu.
Jednak zarówno jako klienci i fotografowie musimy do każdej z nich przygotować się nieco inaczej.
Mam nadzieję, że dzięki temu wpisowi łatwiej będzie Wam to zrobić.

Back to Top